Świdnica miasto z zabytkiem UNESCO Kościołem Pokoju i Katedrą z najwyższą wieżą

Podążajcie z nami wiedzeni ciekawością i żądzą przygód!  W połowie sierpnia wyruszyliśmy z Wrocławia do miasta Świdnica, by poznać historię skrywaną przez Drewniany Kościół Pokoju z 1657 roku

Dźwięk dzwonów z dzwonnicy przy Kościele Pokoju

Na miejscu powitały nas bijące dzwony z wybudowanej nieopodal dzwonnicy, którą wzniesiono po 1708 roku, ponieważ wcześniej nie było na to zgody. Przybyliśmy za wcześnie na zwiedzanie kościoła ewangelickiego (byliśmy krótko po 11:00), dlatego dodaliśmy do naszej trasy kilka kolejnych punktów turystycznych, do których poprowadziła nas piesza ścieżka przez miejskie uliczki Świdnicy.
Wsłuchaj się w dźwięk zabytkowych dzwonów z dzwonnicy...

Zadziwiająca trasa na rynek

Przeszliśmy przez skwer przy ulicy Franciszkańskiej, gdzie uwagę przykuł pomnik pięciu dzików z brązu, w tym jeden o wysokości około metra i ważący ponad tonę. To tu Świdniczanie umieścili swoją Skrzynię Pamięci 23 czerwca 2013 roku. Dziki mają strzec historii i cennych pamiątek przez całe stulecie.
A skąd pomysł na taką atrakcję?
W herbie miasta Świdnica jest dzik, dlatego postanowiono przenieść tę postać z płaszczyzny do wymiaru 3D.

Ścieżką wśród starych kamienic do kolumny św. Trójcy

Spacerowaliśmy wśród starych kamienic, pod bacznym okiem bożka Hermesa - patrona kupców i złodziei, patrzącego na spacerujących z kopuły zabytkowej kamienicy “Świdnica Grodzka 1”. 

W drodze spotkaliśmy wielu życzliwych mieszkańców, którzy sami z siebie wskazywali nam ciekawe miejsca w mieście Świdnica tj. barokowa kolumna św. Trójcy z 1693 r.

Starówka i ratusz z wieżą widokową

Tak znaleźliśmy się na głównym rynku przy ratuszu z wieżą widokową. Niestety przez prace remontowe nie udało nam się spojrzeć na starówkę z góry ale mogliśmy przejść się tunelem na drugą stronę.
A tam... 
unosił się zapach świeżych kwiatów z butików stojących przed ratuszem. Przy wejściu minęliśmy się z grupą uczestniczącą w warsztatach malarskich.

Katedra św. Stanisława i św. Wacława

Idąc cały czas prosto ulicą Długą po kilku minutach dotarliśmy do Katedry Św. Stanisława i Św. Wacława.  Wieża Katedry ma ponad 100 metrów wysokości i jest najwyższą na terenie Dolnego Śląska. Zajmuje szóste miejsce w skali kraju. Świątynia pochodzi z XVI w. i została wniesiony na polecenie księcia Bolka II Świdnickiego w miejscu wcześniejszego drewnianego kościoła, który spłonął w pożarze. Naszą uwagę przy głównym wejściu przykuły dwa pomniki:

  1. Barokowa figura Św. Jana Nepomucena z roku 1727

  2. Współczesna rzeźba Św. Jana Pawła II z roku 2014

Na krótko przystanęliśmy przy drzwiach wejściowych. Byliśmy o godz. 12:03, właśnie kończyła się Msza. Św. Na tablicy ogłoszeń odczytaliśmy Regulamin Zwiedzania Katedry, który informował, że “W czasie Mszy Św. i nabożeństw zwiedzanie jest niemożliwe”. Zobowiązani jesteśmy do poszanowania uczuć innych ludzi.

Wspaniałe wnętrze świątyni pańskiej

W skupieniu mogliśmy podziwiać bogate wnętrze katedry w stylu gotyckim i na własnej skórze odczuć potęgę wielkiej przestrzeni. Pierwszy raz spotkaliśmy się z numeracją ławek wykonaną w bardzo ciekawym stylu. Mogliśmy z bliska obejrzeć ołtarz główny, symbolizujący tron Chrystusa, zbudowany na planie okręgu i wsparty na siedmiu kolumnach. Całe wnętrze Katedry bogato udekorowanej płaskorzeźbami nas urzekło. Niestety czas nie pozwolił na dłuższe zwiedzanie. W końcu do Świdnicy przyjechaliśmy w celu poznania historii Kościoła Pokoju, do którego ponownie zajrzeliśmy o 13:00.

Drewniany Kościół Pokoju w Świdnicy - historia budowy

„W wyniku nakazów narzuconych przez ówcześnie panującą na tych obszarach austriacką monarchię Habsburgów, stawianie Kościołów Pokoju wymagało od budowniczych zastosowania pionierskich, kompleksowych rozwiązań konstrukcyjnych i architektonicznych, nigdy wcześniej nie praktykowanych, zwłaszcza na płaszczyźnie architektury drewnianej. Na ich zadziwiającą wyjątkowość składa się również fakt, iż pomimo powszechnego sceptycyzmu wobec trwałości i solidności wzniesionych obiektów, przetrwały one do dnia dzisiejszego. Kościół ten zostały wzniesione w połowie XVII wieku, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, która spustoszyła wielkie obszary Europy. Podpisując traktat pokojowy w Westfalii w 1648 r. monarcha austriacki zezwolił protestantom z Dolnego Śląska wznieść trzy „kościoły pokoju”. Miały upamiętnić zakończenie wyniszczającej wojny i koniec konfliktu religijnego.”

Nieprawdopodobny kontrast estetyczny (UNESCO)

Wejście do Kościoła Pokoju, nie tak jak w przypadku zwiedzania Katedry, wiązało się z uiszczeniem opłaty w wysokości 12 zł za osobę dorosłą. Po przejściu przez niepozorne drzwi, prowadzące kiedyś do zakrystii, pojawił się sklep z pamiątkami i kasą biletową, wkomponowany w ciekawą wystawę z przykuwającą wzrok zabytkową chrzcielnicą. To wnętrze jest nad wyraz skromne.

Z wnętrza Kościoła wydobywał się głos.

I nie był to głos prowadzącego nabożeństwo księdza. W tle odtwarzane było nagranie lektora prezentującego historię największej drewnianej świątyni barokowej, wpisanej w 2002 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kościół, który mógł być postawiony w czasie nie dłuższym niż 12 miesięcy i to z nietrwałych materiałów tj. drewno, piasek, słoma i glina przetrwał do dziś. I zachwyca swoją prostotą.

Otóż Nie ...

Wprawiające w osłupienie wnętrze Kościoła Pokoju

Jedno co możemy powiedzieć to to, że nie jest on ubogi w zdobienia. Na każdym kroku widać dzieła rąk ludzkich, przedstawicieli wszystkich stanów. Po odsłuchaniu lektora opowiadającego o historii Kościoła (na co należy przeznaczyć około 40 minut) inaczej spoglądaliśmy na każdy detal. Uprzywilejowane rodziny miały własne loże, które były dziedziczone, przekazywane ludziom z tej samej klasy. Najpiękniej prezentowała się loża Hochbergów. Kościół powstał na planie Krzyża, co łatwo zauważyć przyglądając się gęsto rozstawionym ławkom.

Nie da się opowiedzieć słowami piękna i bogactwa zdobień

Nasz wzrok przykuły olbrzymie organy piszczałkowe z 1909 roku wykorzystywane podczas corocznego Festiwalu Organowego im. Christiana Schlaga: założyciela świdnickiej wytwórni Schlag&Söhne. Na szczególną uwagę zasłużyła ambona, której kosz podtrzymują: Wiara z krzyżem, Nadzieja z kotwicą i Miłość z dzieckiem. Umieszczona na mównicy klepsydra z podziałką na cztery półgodzinki odmierzała w przeszłości czas trwania kazania.

Rozbrajające piękno w każdym detalu

Tuż przed opuszczeniem zabytkowego Kościoła przystanęliśmy przed ołtarzem z 1753 roku, sercem świątyni pw. Św. Trójcy. W samym środku ołtarza widać chrzest Jezusa Chrystusa. Obok są figury świętych: Piotra i Pawła a także Mojżesza, Aarona. 

Drewniane rzeźby wyglądają jak z marmuru.

Jeszcze "rzut oka" i dalej w drogę

Kościół z zewnątrz wykonany został w stylu łudząco podobnym do muru pruskiego. Ta technika budowy znana jest pod nazwą szachulec. Konstrukcję ścian stanowił szkielet z drewnianych belek zaś puste przestrzenie między nimi wypełniane były masą z gliny i słomy. W przypadku muru pruskiego do wypełnienie powierzchni używano cegieł. Tynk i biała farba zaciera różnica.

Kościół Pokoju wybudowano w północnej części miasta, na zewnątrz dawnych, średniowiecznych murów obronnych. 

Zwiedzanie wnętrza Kościoła Pokoju zajmuje 40-50 minut, zaś na poznanie tajemnic placu Pokoju warto wygospodarować kolejną godzinę lub dwie, by w skupieniu przejść obok zabytkowego cmentarza. W Domu Dzwonnika można obejrzeć wystawę z ekspozycją przedmiotów związanych z tym miejscem. Przy głównej bramie niejednego może wciągnąć kawiarnia 7 Niebo.


Nas gonił czas, ponieważ tego samego dnia postanowiliśmy odkryć mroczne tajemnice Zamku Grodno w miejscowości Zagórze Śląskie.

czas na przygodę, ruszaj w trasę

dla waszej wygody, wystarczy kliknąć w mapkę, wpisać miejsce aktualnej lokalizacji, wyznaczyć trasę i cieszyć się podróżą

Atrakcje w pobliżu

Zagórze Śląskie
Wambierzyce
Kopalnia złota "Złoty Stok"
Karpacz

Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione"