Zamek Bobolice

Królewski Zamek w Bobolicach - Orle Gniazda na Śląsku

Zupełnie przez przypadek wkroczyliśmy na “Szlak Orlich Gniazd”. Stworzył go autor wielu przewodników - prof. Kazimierz Sosnowski w roku 1948. Ogłosił w czasopiśmie projekt pieszego szlaku prowadzącego przez Wyżynę (Jurę) Krakowsko-Częstochowską od Częstochowy do Krakowa, który połączył najciekawsze jurajskie zamki. Projektodawca nazwał je “orlimi gniazdami”. Zamek w Bobolicach został włączony do tego szlaku, jako jeden z 11 zamków (z ogólnej liczby 27 warowni położonych w tym regionie).

Historia Królewskiego Zamku Bobolice

Zamek Bobolice został zbudowany przez króla Kazimierza III Wielkiego w latach 1350-1352. Wzniesiony przy zachodniej granicy państwa od strony Śląska został włączony do systemu obronnego. W 1370 roku Król Węgierski przekazał Zamek Bobolice swojemu bratankowi Władysławowi Opolczykowi. Pod koniec XIV w. zamek należał do rodu Szafrańców, Trestków, Krezów a w późniejszych latach do Chodakowskich, Męcińskich i Myszkowskich.

Rozebrane Mury Obronne

Zamek Bobolice uległ poważnym uszkodzeniom podczas najazdu na ziemie polskie Maksymiliana III Habsburga oraz w czasie “potopu szwedzkiego”. Zamek Bobolice zaczął popadać w ruinę w XVII i w XVIII wieku. Po drugiej wojnie światowej mury zamku zostały częściowo rozebrane i posłużyły do budowy drogi łączącej Mirów i Bobolice. Jeszcze w 1998 roku zamek był w totalnej ruinie.

Powstanie z Ruin Zamku Bobolice

Pod koniec XX wieku rodzina Państwa Laseckich zdecydowała się przywrócić Zamek Bobolice do dawnej świetności. Senator Jarosław W. Lasecki i jego brat Dariusz Lasecki przy pomocy najlepszych polskich naukowców i ekspertów przeprowadził prace archeologiczne, zabezpieczające i rekonstrukcyjne, by “uratować” zabytek o znaczeniu narodowym. Dziś ruiny Zamku w Bobolicach można oglądać tylko na zdjęciach. Oficjalne otwarcie zamku po odbudowie miało miejsce 3 września 2011 roku.

Zamek w Bobolicach - Błonia Zamkowe

Z drogi ujrzeliśmy otwartą przestrzeń, pokrytą zieloną trawą. Ponad wysokimi drzewami dumnie prezentował się Zamek Bobolice. Po kilkudziesięciu metrach dotarliśmy do bramy wjazdowej i ogrodzonego parkingu. Kupiliśmy bilety za 25 zł na osobę, które uprawniały nas do wejścia na Błonia Zamku Bobolice oraz do zwiedzenia wnętrza odbudowanego zabytku. Teren rozległej równiny zaczął wznosić się ku górze. Szeroki szlak doprowadził nas pod bramę zamku.

Armata i Schody do Zamku Królewskiego

Po przejściu przez mostek i bramę z szerokim łukiem naszą uwagę przykuły strome aczkolwiek szerokie schody prowadzące do wnętrza Zamku w Bobolicach.

Na samym dole ujrzeliśmy armatę, która służyła w dawnych czasach do obrony. Obecnie odrestaurowany zabytek ma dwie kondygnacje. Na najwyższym poziomie znajduje się punkt widokowy.

Taras widokowy - plener do sesji zdjęciowych

Po pokonaniu licznych schodów wewnątrz zamku, wyszliśmy na taras widokowy. Duża przestrzeń znajdowała się pod zadaszeniem wspartym na drewnianych belach. Ta konstrukcja stała się atrakcją samą w sobie. Stworzyła niespotykane tło do robienia sesji zdjęciowych, do czego zachęcał baner przed wejściem na teren zamku. Piękny widok został podzielony na obrazy otoczone drewnianą ramą. Powstała panorama ujęta w kilku klatkach filmowych.

Komnaty Zamku w Bobolicach

W środku udostępniono do zwiedzania 17 komnat. Mogliśmy swoim tempem obejrzeć zbroje rycerskie, żyrandole, stare meble i wypchane zwierzęta. Ciekawie prezentował się długi stół z wieloma krzesłami. W jednej komnacie odtworzono kaplicę z ołtarzykiem i obrazem Matki Boskiej. W innym pomieszczeniu mogliśmy zapoznać się z historią tego miejsca. Obrazy ukazywały ruiny Zamku w Bobolicach z dawnych lat oraz stare ryciny i szkice.

Dziedziniec Zamku otoczony murem

Po wyjściu z wnętrza zamku ponownie znaleźliśmy się na dziedzińcu za wysokim murem. Przestrzeń nie była wielka, dlatego na kilku tablicach ukazano jedynie historię odbudowy zamku z ruin. Oczywiście znalazło się miejsce na ławeczkę i krzesło służące w przeszłości do torturowania. W bliskim sąsiedztwie trafiliśmy na rekonstrukcję ludzkich szczątków. Na dziedziniec zewnętrzny mogliśmy spojrzeć z jeszcze innego punktu widokowego po pokonaniu kolejnych schodków. Cała przygoda za murami obronnymi trwała 30 minut.

Zamek Bobolice - Skały Wapienne

Po wyjściu na Błonia zamkowe czekały na nas kolejne atrakcje. Królewski Zamek w Bobolicach wniesiono na stromym, skalistym wzgórzu - 360 m n.p.m., do którego prowadził most zwodzony nad fosą. Skalne podłoże powstało w głębinach morza ponad 150 mln lat temu w tzw. okresie jurajskim. Na dnie morza odkładały się szczątki zwierząt, które w późniejszych procesach uległy scementowaniu, tworząc skały wapienne które zostały wplecione w konstrukcję zamku.

Osobliwości Skalne na Błoniach

Wspaniałe osobliwości skalne mogliśmy podziwiać na Błoniach Zamku Bobolice. Właśnie dlatego stworzono możliwość nabycia biletu na samo spacerowanie po zielonym terenie. Nie trzeba zwiedzać zamku, zwłaszcza gdy wraca się do tego miejsca kilkukrotnie. Skały wapienne wypiętrzone ponad ziemię stworzyły idealne warunki do wykonywania sesji zdjęciowych w plenerze. Inne skały zostały wykorzystane jako podłoże pod budowę zamków należących do Szlaku Orlich Gniazd.

Polska Jesień w Zamku Bobolice

Postanowiliśmy trochę pospacerować: wpierw szerokim szlakiem turystycznym z ławeczkami a następnie wydeptaną ścieżką wśród drzew. Chcieliśmy zobaczyć Zamek Bobolice z każdej strony. Widzieliśmy już zamek na tle skał wapiennych, na wzniesieniu, od frontu z mostkiem, z tarasu widokowego. Interesowała nas jego druga strona. A tam zaskoczył nas widok dwóch wież z okrągłymi dachami z całą paletą barw u podstawy. Ten niesamowity obraz namalowała sama natura - Polska Jesień.

Zamek w Bobolicach - Czerwony Szlak Królewski

Ale i to nam nie wystarczyło. Zapragnęliśmy ujrzeć Zamek w Bobolicach z dalszej perspektywy. Ruszyliśmy dróżką przed siebie zostawiając zamek za plecami. Po kilkunastu minutach dotarliśmy do ławki z widokiem na Zamek Bobolice, przy której stała tablica informacyjna. To z niej dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad przywróceniem pierwotnego przejścia pomiędzy Zamkiem Bobolice i Mirów. Obecnie nielegalnie stworzone ścieżki są przywracane naturze. Prawidłowy czerwony szlak turystyczny łączący oba zamki biegnie po tzw. Trakcie Królewskim, czyli poboczem drogi asfaltowej.

Zamek w Bobolicach - Tygrysie Oko

Tygrysie Oko czeka na ławce przy wejściu do zamku. Bardzo możliwe, ponieważ w czasie krótkiego odpoczynku na niej zerwała mi się bransoletka przywieziona z Karpacza. Tygrysie Oczka rozsypały się pod ławką. Część z nich udało mi się odnaleźć i zabrać ze sobą. Jednak jestem przekonana, że kilka cennych oczek wciąż spogląda zza trawy. Tygrysie Oko szuka nowego właściciela.